Historia dziejów konopi sięga od 3000 lat przed naszą erą aż do XIX wieku i nadal pozostaje w strefie nie dokońca poznanej. Marihuana była początkowo używana jako łagodny środek rekreacyjny. Będąc, w pewnym sensie delikatnym narkotykiem, o wiele łagodniejszym niż alkohol, który ma mniejsze znaczenie religijne, czy psychodeliczne niż naturalnie występujące psychodeliki takie jak konopie, grzyby czy inne "święte" rośliny. Pomimo, iż twierdzi się, że produkty otrzymywane z konopi posiadają szeroką różnorodność zastosowań w medycynie, niewiele z nich zostało udokumentowanych do 2000 roku, lecz po tym czasie powoli wszystko zaczeło się zmieniać na korzyść marihuany i jej zdrowotnego wpływu.
USA i Marihuana
Konopia siewna w tamtych czasach stała się czymś nowym dla kultury zachodniej. W okresie kolonizacji Ameryki XVIII wieku , konopia była chętnie uprawiana na terenie Virginii, szczególnie w celu uzyskania włókna do wyrobu mocnych lin. Nawet G.Washington sadził konopie dla włókna oraz możliwe, że dla celów leczniczych, więc prawdopodobnie też palił konopie :). Uprawa i hodowla marihuany kultywowana była w Stanach Zjednoczonych przez wiele lat, lecz wkrótce ograniczyła się, gdy bardziej dochodowe uprawy, takie jak bawełna, zostały zapoczątkowane oraz rozpoczął się import niskiej jakości konopi z Dalekiego Wschodu. W zależności od okresu roślina ta nadal była i jest sadzona w Stanach Zjednoczonych dla celów komercyjnych. Na przykład podczas wojen zwiększono jej uprawy w związku z ograniczeniami w imporcie. Jakkolwiek konopie nie wymagją skomplikowanych zabiegów uprawnych, gdyż marihuana z powodzeniem rośnie dziko jak chwast bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony człowieka (pielęgnacji).
Marihuana bez zainteresowania!
Marihuana – przynajmniej do początków XX wieku – nie była powszechnie używana do celów leczniczych czy rekreacyjnych. Co prawda jej psychoaktywne właściwości zostały odkryte, ale nie przyciągnęły uwagi społeczeństwa. Początkowo używanie marihuany było ograniczone do grup, które są określane jako “mniej pożądany” element w społeczeństwie. Podczas wczesnych lat 20-tych naszego stulecia media ukazały marihuanę i haszysz jako źródło zła i część działalności “podziemia”. W 1926 roku. w USA w nowym orleanie pisano o “WIELKIM ZAGROŻENIU KTÓRYM JEST MARIHUANA”, twierdząc, iż istnieje ścisły związek pomiędzy marihuaną a przestępstwami: wynikiem czego było zapoczątkowanie prawa zakazującego jej palenia, spożywania i stosowania. A jak naprawdę działa marihuana? możesz zobaczyć tutaj. Wkrótce podczas następnych pięciu lat, ulegając negatywnym pogłoskom, coraz więcej stanów zaczęło ustanawiać prawa przeciwko marihuanie.
Marihuana jako narkotyk
W przeciągu następnych kilku lat uznano marihuanę za narkotyk oraz za źródło przestępstw i agresji, a także za niebezpiecznego wroga porządku publicznego! Taki stosunek popularyzowano przez całe lata 30-te, popierając to masą negatywnych informacji i artykułów o marihuanie na łamach prasy, co utwierdziło społeczeństwo w przekonaniu, że konopia faktycznie jest czymś z czym trzeba walczyć, tylko nieliczni mogli się dowiedzieć o pozytywnych zastosowaniach jak paliwo pozyskiwane z konopi czy wiele innych. Do lat 50siątych nikt już nie miał wątpliwości, że jest ona “WIELKIM ZŁEM” i potencjalnym narkotykiem, który zmusza ludzi do przestępstw, prowadzi do narkotycznego uzależnienia się od heroiny i jest bardzo dużym zagrożeniem.
Popularność marihuany
Kampania przeciwko marihuanie i emocje jakie to skupiało, kontynuowane były przez lata 50-te. W tym czasie używanie marihuany nadal ściśle ograniczało się do osób z niższych warstw społeczeństwa. Później z końcem lat 50-tych i na początku lat 60-tych marihuana i inne środki psychoaktywne stały się niezwykle popularne wśród młodzieży, pochodzącej ze średniej i wyższej klasy społecznej. W latach 60-tych używanie marihuany przez młodych Amerykanów stopniowo wzrastało. Jednakże przyrost eksperymentów z marihuaną nie osiągnął tego samego pułapu i prędkości, co z LSD, a jej szeroko rozpowszechnione zażywanie rozwinęło się tak naprawdę, dopiero na przełomie lat 60-tych i 70-tych, kiedy to spożycie LSD i innych silnych psychodelików zaczęło spadać.
Kilka słów o spożyciu marihuany
Oszacowano, że do 1972 roku co najmniej dwa miliony mieszkańców USA używało marihuany każdego dnia. Palenie konopi indyjskich przez młodzież często przekraczało picie alkoholu. Później w przeciągu lat siedemdziesiątych liczba ludzi zażywających marihuanę i haszysz stale rosła. W 1977 r. publiczna sonda wykazała, że młodociani(ludzie w wieku 18-25 lat) najczęściej używają marihuany, a spożycie wśród ludzi starszych niż 35 lata spada. Jeżeli oprzeć się na danych statystycznych, to okaże się, że do wiosny 1977 r. 43 miliony Amerykanów spróbowało marihuany. Publiczna sonda z 1986 roku zanotowała, że procent młodzieży, która pali marihuanę zmniejszył się od czasów szczytowego okresu 1977-1979. Dyskusyjne jednakże były potwierdzenia, iż liczba tychże młodych, którzy palą papierosy, nie zmniejszyła się; spożycie alkoholu tylko nieznacznie spadło, a wzrosło natomiast dramatycznie spożycie kokainy. Konopia indyjska nadal rzadko jest palona przez ludzi powyżej pięćdziesiątego roku życia. Również codzienne spożycie marihuany przez młodzież, zmniejszyło się od szczytowego okresu z 11 % w 1978 r. do mniej niż 4 % w roku 1986. Obecnie od 6 do 10 milionów Amerykanów pali marihuanę przynajmniej raz w tygodniu.
Ponieważ wzrost używania marihuany zaobserwowany podczas lat 70 zmniejszył się, należałoby odnotować osiągnięcie jego maksimum. Możliwe, że naturalny sposób bycia i zachowanie się osób, które chronicznie używają konopi nie ulegnie zmianie, tym niemniej efekty łączenia jej z trunkami wysokoprocentowymi są przyczyną dużych problemów w sensie urazów psychicznych, najczęściej doświadczanych przez młodzież.